25 października 2021 roku uczniowie naszej szkoły wraz z opiekunkami udali się na dwudniową wycieczkę do Zamościa, Lublina i Kozłówki w ramach przedsięwzięcia edukacyjnego „Poznaj Polskę”. Grupa liczyła 45 osób (uczniowie z kl. VII i VIII). Opiekunkami były: p. Iwona Cygnarowicz, p. Monika Magiera i p. dyr. Halina Łaś.
Wcześnie rano, bo o 4:30, zebraliśmy się przed szkołą skąd wyruszyliśmy w kilkugodzinną autokarową podróż do Zamościa, gdzie wraz z przewodnikiem zwiedziliśmy Stare Miasto. Bardzo podobał nam się Rynek Wielki z ratuszem oraz Katedra, ufundowana przez Jana Zamojskiego. Zobaczyliśmy Akademię, Starą i Nową Bramę Lubelską, bramę Szczebrzeską, mury twierdzy oraz rotundę. Przy Muzeum Zamoyskich mieliśmy okazję zaobserwować, jak strzela się z armaty. Jeden z naszych kolegów został przyjęty w szeregi załogi fortecy Zamojskiej jako puszkarz. Następnie udaliśmy się do Chełma. Tam z przewodnikiem obejrzeliśmy Podziemia Kredowe - labirynt podziemnych korytarzy wykutych w skale kredowej, której złoża zalegają obficie pod powierzchnią miasta. Ciągną się one pod całym Starym Miastem na kilku kondygnacjach. W godzinach popołudniowych, trochę już zmęczeni zwiedzaniem, udaliśmy się do Lublina na nocleg w Hotelu Victoria, gdzie po pysznej obiadokolacji przed snem mieliśmy jeszcze okazję zobaczyć z tarasu widokowego na 11 piętrze w hotelu piękną nocną panoramę Lublina, oczywiście pod czujnym okiem opiekunek.
Drugiego dnia po śniadaniu i wykwaterowaniu wraz z przewodnikiem rozpoczęliśmy spacer po Starym Mieście w Lublinie. Zobaczyliśmy: rynki, uliczki, Plac po Farze, Zamek z kaplicą Trójcy Świętej, kościół i klasztor oo. Dominikanów, bramę krakowską, Muzeum Uniwersyteckie MCS, KUL oraz Trybunał Koronny. Ze względu na to, że nie mogliśmy zwiedzić Trasy Podziemnej pan przewodnik zaproponował obejrzenie niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Zrobił on na nas ogromne wrażenie. Następnie pojechaliśmy do Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, gdzie obejrzeliśmy przepiękne wnętrza pałacowe oraz park rodziny Zamojskich.
Zmęczeni i pełni wrażeń wyruszyliśmy w drogę powrotną, zatrzymując się po drodze na obiad. Rodzice odebrali nas o godzinie 22.00. Wycieczka pozostanie na długo w naszej pamięci.